|
|
|
|
aaa4
Dołączył: 28 Sie 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Wto 13:03, 11 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
-Wtedy przynajmniej znalem [link widoczny dla zalogowanych]
rywala - powiedzial ciszej. Gniew powoli mijal.
-Chce wierzyc, ze wowczas, pod koniec, zostalismy prawdziwymi przyjaciolmi. Mimo to poprzysiaglem sobie, ze nigdy nie zaprzestane probowac odmienic twe serce, Carline.
Choc dzien nie byl wcale chlodny, opanowaly ja dreszcze. Otulila sie ciasniej peleryna. Jej sercem szarpaly sprzeczne emocje, ktorych nie potrafila opanowac i zrozumiec.
-Dlaczego nie mowisz dalej, Rolandzie? - spytala lamiacym sie glosem.
W Rolandzie rozgorzal niepohamowany gniew. Po raz pierwszy w zyciu w obecnosci Ksiezniczki opadla maska dobrego wychowania i sprytu.
-Poniewaz nie moge rywalizowac ze wspomnieniami,
Carline.
Otworzyla szeroko oczy, a po policzkach poplynely lzy.
-Moge stanac twarza w twarz z kims z krwi i kosci, ale nie potrafie sie zmagac z cieniem z [link widoczny dla zalogowanych]
Rozpierajaca go wscieklosc eksplodowala slowami.
-Carline! On nie zyje! Bardzo mi zal, ze
Post został pochwalony 0 razy
|
|